terapia SI w Szczecinie
No wlaśnie teraz to robimy, Inga sama o to prosi. Wyciąga koc na podlogę i kladzie się na nim. To jest wstęp do huśtania w różnych kierunkach, ciągnięcia po kocu na podłodze, podnoszenia jej zawiniętej w ten koc... Ale dużo lepiej funkcjonowała po prostu na terapii. Ona ma obniżone napięcie mięśniowe w kręgosłupie i ciężko nam ją w tym kierunku stymulować - robimy bardzo ostrożnie tzw. taczkę, ale przydałaby się taka huśtawka jak z IKEI żeby na brzuchu ją huśtać... Ale dzięki, przypomniałeś mi, że dostałam jakiś miesiąc temu rozpiskę sekwencji SI dla Ingi, odgrzebię ją zaraz :-)


  PRZEJDŹ NA FORUM