UWAGA na przedszkole przy Krzemiennej
Każde dziecko przynosi do przedszkola swoje własne śniadanko więc nie piszmy że takie sytuacje miały miejsce w przeszłości ,jest to zwyczajnie niemożliwe.
Moje dziecko nie jest na diecie ,wcześniej kiedy odbieraliśmy pierwszą diagnozę i Synek tkwił "w autyźmie po uszy " myślałam aby wyeliminować z jego diety mleko ,gluten i cukier ale szybko zrezygnowałam z tego pomysłu.Dziś nie ma chyba sensu choć dietka pewnie przydałaby mu się ale innego rodzaju w celu zrzucenia kilku kilogramów .
Na dzień dzisiejszy właśnie dzięki temu przedszkolu moje dziecko pomału opuszcza szpony choroby ( to nie jest pierwsza placówka w której jesteśmy ,ale jedyna która tak naprawdę rozumie potrzeby mojego Przemka ).Ja mam o tyle "lepiej" że Przemuś mówi ,mówi pełnymi zdaniami i każdego dnia "zdaje mi raport " co i jak w przedszkolu ,myślicie że gdybym nie miała zaufania do terapeutów posyłałabym tam swoje dziecko tylko po to aby tylko gdzieś było? Mijałoby się to z celem


  PRZEJDŹ NA FORUM