Metoda opcji w podejściu do dziecka
10 świątecznych pułapek - i jak je omijać. (by Raun Kaufman)

Ach, święta. Specjalne posiłki. Specjalne uroczystości rodzinne. I, oczywiście, nasze wyjątkowe dzieci! Często po prostu przetaczamy się przez święta w nadziei na najlepsze - ale nie skupiamy się na tym, aby ten uroczysty czas naprawdę przeżyć jak święto dla nas i dla naszych dzieci. Większość z nas nieświadomie wpada w co najmniej jedną z tych dziesięciu pułapek.
Wiemy, że tak się dzieje, gdy nasze wyjątkowe dziecko zalicza regres. Kiedy członkowie naszej rodziny czują się niekomfortowo lub mają poczucie porażki. Albo kiedy my sami czujemy się zestresowani i wypaleni.
Możemy winić o to gorączkowy okres świąt, ale w rzeczywistości to nie święta powodują trudności, to pułapki, w które nieopatrznie wpadamy. To wspaniała wiadomość, ponieważ oznacza, że naszym wyzwaniom można zapobiec!

1. Hamowanie dziecka przed izmami (stymulacjami).
Biorąc pod uwagę zamieszanie i zmiany spowodowane świętami, dla naszych dzieci ważne jest doprowadzić do samoregulacji i poradzić sobie w nowej sytuacji. Wiemy, że izmy mają decydujące znaczenie dla ich układu nerwowego. Idalnie, oczywiście, dołączylibyśmy do naszych dzieci w czasie izmów. Ale nawet gdy nie jesteśmy w stanie tego zrobić, wciąż możemy pozwolić naszym dzieciom robić swoje. Kiedy to zrobimy, każdy wygrywa!
2. Karmienie dziecka szkodliwymi specjałami.
Tak, to święta. Żywności przepełnionej cukrem, pszenicą i mlekiem pod dostatkiem. Może to być kuszące, aby zezwolić naszym dzieciom na udział w tej wspaniałej uczcie. Możemy myśleć, łatwiej będzie po prostu ten jeden raz. Zapewniam: to nie będzie proste! Istnieje wiele produktów, które wiemy, że nie są trawione przez nasze dzieci. Tak, pierwsze kilka minut, pozwalając im jeść co jest wokół może wydawać się łatwiejsze. Ale kilka minut później eksplodują. Regres, przejadanie się, zmiana zachowania i biegunka, które nastąpią nie są naprawdę tego warte. Lepiej przezornie zachować te produkty z dala od naszych dzieci lub - jeszcze lepiej – nie mieć ich w ogóle, a świąteczny czas będzie milion razy łatwiejszy.
3. Zaskakiwanie dziecka.
Czasami możemy być tak zajęci planowaniem i przygotowywaniem do wyjścia (np. do babci) lub czynności (np. stawiania choinki), że zapominamy powiadomić o tym kluczowego uczestnika - nasze wyjątkowe dziecko. Mimo, że naszą intencją nie jest zaskoczenie naszych dzieci, często się to dzieje, gdy wychodzimy lub rozpoczynamy jakąś czynność, nie wyjaśniając wszystkiego wcześniej. Nawet dzieciom niemówiącym wyjaśnijmy z wyprzedzeniem co będzie się działo i dlaczego będzie to zabawne, a zminimalizujemy napady złości i zmaksymalizujemy współpracę.
4. Pozostawienie bez pomocy.
Często chodzimy w święta do różnych domów. Zwykle po prostu zabieramy nasze dziecko mając nadzieję, że będzie dobrze i myśląc, że nie mamy nad tym kontroli. Nieprawda! Możemy wyznaczyć z góry cichy pokój lub miejsce, w którym nasze dziecko może iść się odprężyć gdy poczuje się przytłoczone nadmiarem bodźców, które charakteryzują większość uroczystości. Często pomaga zabranie naszego dziecka do tego pokoju i spędzenie trochę czasu tylko z nim.
5. Skupianie się na trudnych zachowaniach.
Większość z nas zalewa strach, gdy dziecko zachowuje się w dziwny sposób. Martwi nas to, doszukujemy się tego, i staramy się to zatrzymać, tak szybko jak tylko się pojawi. Paradoksalnie, podkreślamy coś czego NIE chcemy od naszych dzieci. Jeśli nie chcemy, aby nasze dzieci uderzały, na przykład, koncentrując się na "nie uderzaniu" w rzeczywistości możemy spowodować więcej uderzeń. Zamiast tego, możemy wychwalać nasze dzieci za każdym razem gdy robią coś co chcemy. Jeśli mamy dziecko, które czasami uderza, ogromną różnicę może sprawić aktywne szukanie każdej chwili gdy nasze dziecko jest dość delikatne - a następnie szalenie je dopingować!
6. Dawanie stymulujących prezentów.
Jasne, że czerpiemy wielką radość z doświadczenia dawania prezentów naszym dzieciom. Ale jeśli chodzi o nasze wyjątkowe dzieci, chcemy być szczególnie świadomi jakiego rodzaju prezenty dajemy. Jeśli dajemy prezent z migającymi światłami i głośnymi dźwiękami, prosimy się o trudne zachowania. Poświęćmy trochę czasu, aby szczerze zastanowić się, czy prezent nie przyczyni się do nadmiernej stymulacji narządów zmysłów naszych wrażliwych dzieci.
7. Pozbawienie dzieci procesu obdarowywania.
Zawsze bierzemy pod uwagę nasze dziecko przy zakupie prezentów. Ale czy myślimy o naszych dzieciach jako potencjalnych dawcach darów? Myślenie o innych ludziach - co chcą, co możemy dla nich zrobić - jest istotnym elementem socjalizacji, której chcemy nauczyć nasze dzieci. Święta stanowią doskonałą okazję do tego! Możemy zaplanować wcześniej sesje z naszym dzieckiem, pomagając im tworzyć coś dla jednej lub większej ilości bliskich. W zależności od poziomu rozwoju naszego dziecka będą to dary od bardzo prostych do bardziej złożonych. Następnie, w dniu obdarowywania, możemy zaprosić nasze dziecko do przedstawienia (tak, jak potrafi) wszelkich darów, które ono stworzyło.
8. Oczekiwanie zrozumienia ze strony rodziny.
Wielu z nas czasami może czuć się sfrustrowanym brakiem zrozumienia i elastyczności u członków dalszej rodziny. Ale pamiętaj, jeśli oni nie mieszkają z dzieckiem, to nie zrozumieją. Wybierając się z wizytą do rodziny, możemy wysłać e-mail z wyjaśnieniem, co mogą zrobić, aby odwiedziny były komfortowe dla nas i naszych dzieci. Możemy przy tej okazji wyjaśnić, dlaczego nagłe głośne dźwięki mogą być problematyczne, lub powiedzieć wszystkim co nasze dziecko lubi usłyszeć zadając w kółko to samo pytanie. W ten sposób aranżujemy sytuacje korzystne dla dziecka.
9. Myślenie, że atrakcje muszą dziać się poza domem.
Wiemy, że dzieci ze spektrum autyzmu zawsze funkcjonują lepiej, gdy nie są nadmiernie stymulowane przez wiele świateł, dźwięków, zapachów, i nieprzewidywalnych wydarzeń świata zewnętrznego. Tak więc, możemy stworzyć doświadczenia w naszych domach, po które normalnie byśmy wyszli. Na przykład, zamiast iść na wieczorną paradę świateł, możemy umieścić Bożonarodzeniowe światła wokół domu, wyłączyć wszystkie światła, puścić cichutko świąteczną muzykę. Niektórzy z nas mogą się obawiać o pozbawienie dzieci świątecznej zabawy, ale należy pamiętać, że gdy nasze dziecko nie jest w stanie strawić doświadczenia, to i tak nie doświadczy radości jaką chcemy mu sprawić. Dlatego, jeśli możemy stworzyć strawną wersję atrakcji w domu, nasze dzieci mogą zacząć działać i cieszyć się doświadczeniem. Tak więc, w rzeczywistości dajemy naszym dzieciom więcej, nie mniej.
10. Opakowanie ważniejsze od prezentu.
Tak często możemy dać się złapać w pułapki świąt - choinka, prezenty, wyjazdy, które musimy przejść dokładnie tak, jak planowano. Dobrze jest zorganizować ciekawe rzeczy, ale pamiętaj, że to tylko ozdoby. Nie są one darem, to tylko opakowanie. Darem jest nasze wyjątkowe dziecko. Darem jest dzielenie się miłością z drugą osobą. Zamiast korzystać z zaplanowanych etapów świętowania, wykorzystajmy ten czas aby zobaczyć piękno w wyjątkowości naszego dziecka , aby świętować to, co nasze dziecko potrafi, aby poczuć zupełnie inny sposób doświadczania świata.


  PRZEJDŹ NA FORUM