Filipek- SI
    roszel pisze:

    Hej Wszystkim wesoły
    W między czasie kiedy zorientowaliśmy się, że czas zacząć coś robić z jego chodzeniem( w synek stawiał nóżki do środka"końsko szpotawe")od stycznia dostaliśmy się do Tęczy na masaże i tak chodziliśmy 1 w tygodniu po 45 min miniut ale za wiele nie dało

czy te masaże to zalecenie ortopedy? nie dostaliście innych wskazań?

    roszel pisze:


    Synek ciągle je i pije, zawsze myślałam, że po prostu ma super apetyt= wszyscy mi zazdrościliwesoły, a on je więcej niż wszyscy w domu hehoczko.

to może być forma dostymulowania się, ale pytanie dodatkowe: jak wyglądają wypróżnienia? czy są regularne i prawidłowe? jeśli nie, to bardziej stawiałabym na jakąś dysbiozę jelitową. taki wilczy apetyt i nienasycenie występuje u dzieci które mają problemy z trawieniem i przyswajaniem. piszesz o obniżonej odporności i częstych infekcjach, to również może być spowodowane dysbiozą lub pasożytami.
czy filipek ma bóle brzuszka? u małego dziecka może objawiać się to w bardzo różny sposób, problemy z wieczornym zasypianiem, spaniem w nocy to może być objaw właśnie problemów z brzuszkiem.
nie piszesz nic o diecie filipka, więc mogę się mylić, ale taka nadpobudliwość, bieganie w te i wew te, brak koncentracji występuje, gdy dziecko dużo węglowodanów albo przy przeroście candidy (jedno i drugie też się łączy). piszesz o skazie białkowej, a ta występuje często przy właśnie przy przeroście grzybów.
czy przy infekcjach filipek dostaje antybiotyki? jeśli tak, to przerost candidy jest wielce prawdopodobny.
to oczywiście "gdybanie", bo trudno powiedzieć coś na pewno na podstawie krótkiego opisu, ale może znajdziesz jakiś tropwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM