Kacperek |
brokosz1 | 05.02.2012 22:42:38 |
Grupa: Użytkownik Posty: 2 #858973 Od: 2012-2-5 Ilość edycji wpisu: 1 | Kacper urodził się 11.02.2010 roku. Ważył 3920g i miał 60cm długości w skali apgar dostał 10pkt. Przez pierwszy rok rozwijał się wręcz książkowo, jedyny problem, to brak mowy. Wcale nam też nie chorował. Mieszkamy w małej miejscowości, w której każdy mówił, że chłopaki zawsze się później rozwijają. Gdy Kacper miał 11 miesięcy, zaszłam w drugą ciążę, wtedy wszystko jeszcze było ok. Jak chodziliśmy na spacery, to nieraz się zamyślał, ale nie wydawało się nam to podejrzane. Jak miał półtora roku, to zaczął machać rączkami, ale myśleliśmy, że tak się tylko cieszy. Szczerze mówiąc, to nasze pierwsze dziecko, a poza tym o autyzmie wiedzieliśmy bardzo mało, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to tak złożona choroba. Tym bardziej, że uwielbiał się do nas przytulać i jest bardzo sprawny fizycznie. Przestał reagować na imię, jeździliśmy do specjalistów od słuchu, tam się okazało, że wszystko jest dobrze. Nikt nas nie kierował na dalsze badania. Zaczął się potem izolować, myśleliśmy, że to z powodu drugiego dziecka. Zaczęło się bieganie, krzyczenie, kręcenie w kółko, patrzenie w światełka, nocne maratony itp. Sądząc, że to adhd, szukaliśmy informacji w internecie na ten temat i tak przez przypadek trafiliśmy na autyzm. Dr. Gorzkowska zdiagnozowała autyzm wczesnodziecięcy. Zarówno ona jak i Pani z KTA na Montwołła powiedziały że ma dobre rokowania Właśnie zaczynamy walkę o niego Mamy ćwiczenia stymulacyjne, które robimy trzy razy dziennie i jakieś efekty są! Staramy się jak najwięcej do niego mówić, uczyć go i za wszelką cenę utrzymywać i poprawiać kontakt wzrokowy i bliskość. Teraz przesypia też noce, ma rzadsze zachowania stereotypowe, daje cześć, przybija piątki, daje buziaczki Wiemy, że przed nami długa i ciężka droga, ale postępy mobilizują do działania |
Electra | 26.04.2024 00:29:55 |
kayah | 05.02.2012 23:09:41 |
Grupa: Użytkownik Posty: 84 #858989 Od: 2011-4-4 | Życzymy powodzenia w terapii, dużo sił - zwłaszcza mamie, wytrwałości i oczywiście dalszych sukcesów dla Kacperka. Pozdrowienia - "autystyczna mama" z synkiem. |
dziubi | 06.02.2012 08:49:29 |
Grupa: Użytkownik Posty: 54 #859125 Od: 2011-1-29 | Witam! rowniez zycze powodzenia i tylko do przodu krokow...to bardzo budujace, jak lekarz i terapeuci zauwazaja, ze dziecko ma szanse od siebie napisze rowniez, ze okazywanie dziecku tylko tych dobrych emocji i zapewnienie ciepla w rodzinie i otoczeniu poteguje efekty terapeutyczne, pozdrawiam |
Tomy_A | 06.02.2012 12:05:09 |
Grupa: Administrator Posty: 115 #859213 Od: 2011-1-17 | Witamy w klubie. Dużo wytrwałości ! Nam kiedyś powiedziano, że synek nie będzie mówił. Niedawno powiedział: "what color is it ?" Pozdrowienia ! _________________ Rodzice - największe naturalne bogactwo dziecka The Son-Rise Program |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |