chelatacja wg Cutleradziennik Ingi Badury | ![]() |
monikas172 | 25.03.2011 13:46:19 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #672047 Od: 2011-3-25 | Do donna 31: Czy chelatujesz swoją córę na własną rękę? |
Electra | 14.03.2025 19:30:56 |
![]() ![]() | |
donna31 | 25.03.2011 16:24:22 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #672142 Od: 2011-1-29 | Nie,chelatuje pod opieka dr Robin Leder z USA. Ona zlecila podstawowe badania, protokol wybralam i zaproponowalam ja, ona go zaakceptowala. W maju mamy kontrolna konsultacje z nia,kolejne badania. Na wlasne reke sprawdzam tylko morfologie i watrobowe,wszystko ok. Ale z pelna odpowiedzialnoscia pisze,że gdybym nie miala takiej mozliwosci konsultacji to bym chelatowala protokolem Cutlera i tak. W szczegolnosci po przeczytaniu prawie calej jego ksiazki,wydaje mi się to najrozsadniejsza decyzja,jaka moglabym podjac dla swego dziecka. |
monikas172 | 30.04.2011 20:49:53 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #692131 Od: 2011-3-25 | Do donna 31: Czy nadal podajesz córce Cytoflorę? Czy podawałaś cały czas podczas chelatacji? No i jak dalsze etapy chelatacji? Ja właśnie zbieram wszytskie info, robię badania i suplementy, i od 1.06 startuję z chelatacją. A jak postępy u perlai? |
perlai | 30.04.2011 21:03:46 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 253 #692135 Od: 2011-2-1 | postępy są![]() ![]() |
donna31 | 30.04.2011 21:58:00 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #692179 Od: 2011-1-29 | Monika: CytoFlory nie podaję, nie widziałam żadnych pozytywów podczas jej podawania i zaprzestałam. Jesteśmy teraz na 9 cyklu (kilka ich wypadło, bo zaspaliśmy albo mała chora) i jest ok ![]() ![]() |
monikas172 | 30.04.2011 23:05:13 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #692221 Od: 2011-3-25 | Dziękuję za odpowiedzi. Z chęcią przyjde na spotkanie. Czekam na info o najbliższym terminie i miejscu spotkania . ![]() ![]() ![]() |
monikas172 | 20.05.2011 10:07:40 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #701062 Od: 2011-3-25 | Witajcie, MAm 2 pytanka odnośnie cytoflory. 1. Czy krople daje się bezpośrednio do ust (Np. z łyżki) czy miesza się z jakimś płynem? 2. Stosuję od tygodnia: zaczęłam od 6 kropli i zwięskzam po 2 krople każdego dnia, aby dojśc do całego zakraplacza. Zauważyłam u córki zaparcia i ból brzuszka. CZy to może się wiązać ze stosowaniem cytoflory? A czy stosował ktoś z Was Liver Life też Bio-Raya? O nim też czytałam pozyttywne info. |
donna31 | 20.05.2011 11:42:35 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #701112 Od: 2011-1-29 | Hej Mysmy dawali bezposrednio do buzi. Mysle że bol brzucha moze być zwiazany z dzialaniem cytoflory, moze pozostan dluzej na zmniejszonej dawce? LiverLife też dawalismy. Generalnie jak przestalismy podawac Cytoflore to nastapilo pogorszenie u Ingi, nie wiem czy to na pewno zwiazane z tym zaprzestaniem podawania ale to co u niej się ladnie rozwijalo nagle zaniklo. Dlatego zamowilismy znow Cytoflore i Liverlife, maja przyjsc dzisiaj i znow zaczniemy podawac. Na autismweb nawet wczoraj czytalam relacje rodzicow o pozytywnym wplywie cytoflory na rozwoj mowy. |
monikas172 | 20.05.2011 12:01:30 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #701123 Od: 2011-3-25 | Ja też dużo tego naczytałam. NA razie zamówiłam cytoflorę 2 opakowania. Przy następnym zamówieniu też się chyba skuszę na Liver Life dodatkowo. Oh, gdyby nie te ceny ![]() ![]() ![]() Czytałam , że ludzie dochodzą do dawki 5 zakraplaczy 2 x dziennie. Ja na razie chcę osiągnąć dawkę 1 zakraplacz 2 x dziennie i wtedy po efektach zdecyduję co dalej. |
justa43 | 03.06.2011 21:56:33 |
Grupa: Użytkownik Posty: 5 #708544 Od: 2011-6-3 | Witam wszystkich!!! Mam syna chorego na Autyzm , który w grudniu będzie miał 17 lat . Czy mogłabym zastosować u niego chelatacje . Gdzie można kupić te krople? cytoflorę i ile kosztują? . Z góry dziękuje za odpowiedz.. |
annas | 05.06.2011 17:17:17 |
Grupa: Użytkownik Posty: 11 #709298 Od: 2011-5-29 | co to jest chelatacja wg cutlera(jestem nowa) |
Electra | 14.03.2025 19:30:56 |
![]() ![]() | |
donna31 | 05.06.2011 18:03:39 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #709343 Od: 2011-1-29 Ilość edycji wpisu: 1 | Justa43: oczywiście, można chelatować starszych, na autismweb masa ludzi chelatuje nastolatki. Trochę się w wątku namieszało, bo cytoflora nie jest niczym związanym z chelatacją. Chelatacja to w skrócie proces usuwania z organizmu metali ciężkich. To tylko brzmi tak strasznie. Chodzi o to, że niektórzy ludzie mają genetyczne predyspozycje do zatrzymywania metli ciężkich w swoim organizmie. Te metale to rtęć (źródła ekspozycji: spożycie ryb, szczepionki, plomby amalgamatowe), ołów (obecny aktualnie dosłownie wszędzie), arszenik (dodawany do nawozów), kadm i inne. Rtęć jest najbardziej toksyczna i powoduje największe szkody. Aaa, zapomniałam o aluminium - też obecnym niemal wszędzie (w puszkach, kosmetykach, w dużej ilości w niemal każdej szczepionce jako wodorotlenek glinu). Generalnie w skrócie mechanizm jest taki, że rtęć w organizmie dość szybko przekształca się w rtęć nieorganiczną, która "wbudowuje" się w tkanki różnych organów, w tym mózgu i powoduje przeróżne szkody. Polecam ten artykuł, generalnie autorzy stawiają tezę że objawy autyzmu i objawy zatrucia rtęcią są identyczne więc autyzm to po prostu zatrucie rtęcią (mówię w dużym uproszczeniu, warto przeczytać artykuł): TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA No i cały myk jest taki, żeby tę rtęć usunąć z tkanek. Najbezpieczniejszy protokół tego dotyczący, który minimalizuje ryzyko redystrybucji rtęci (wyciągnięcia jej z jednego miejsca i wprowadzenia do drugiego) to protokół wymyślony przez dr Andrew Cutlera. Wstępne informacje na temat protokołu są tu: TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA Generalnie chodzi o to, aby w krótkich odstępach czasu (co 3 godziny) podawać malutkie dawki substancji, która ma właściwość wiązana rtęci i ona tę rtęć usuwa z organizmu. Robi się to w cyklach (cykl trwa ok 3 dni, potem 4 dni przerwy). Więcej informacji jest też tu: TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA Na forach amerykańskich jest masa rodziców, którzy długo już chelatują, nie spotkałam się z żadnymi negatywnymi opiniami, jest dużo dzieci wyleczonych (nawet gdzieś były linki do wypowiedzi kilkudziesięciu takich rodziców), u nas w Polsce na razie ujawniają się w sieci osoby, które chelatują dość krótko, ale już mają duże efekty (piszą w tym wątku podlinkowanym wyżej). Jeśli chodzi o moją córkę, to na chelatacji znacznie wzmocniła się zdrowotnie (idealnie śpi - z czym były ogromne problemy, układ odpornościowy działa bez zarzutu - żadnej infekcji, znikły problemy z układem pokarmowym, można by wiele wymieniać), zanikły prawie zupełnie stymulacje werbalne, bardzo wcześniej uciążliwe, znikły echolalie całkowicie, jest dużo bardziej przytomna i adekwatnie się wypowiada, nadal dużo przed nami ale jesteśmy dopiero na 14 cyklu. Chętnie odpowiem na każde pytanie. |
monikas172 | 05.06.2011 22:14:08 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #709529 Od: 2011-3-25 | Do donna31: Jakie robisz odstępy między cyklami? 4 czy 11 dni? Zaczynam w przyszłym tygodniu i tak sie zastanawiam jaki okres odstepu wybrać. Chcę zastosować harmomogram: od pt wieczorem do poniedziałku rano/ co tydzień. Pierwszy miesiąc samo DMSA, potem równolegle DMSA+ALA. Pytania: 1.CZy ten harmonogram jest ok? 2.Ile minimalnie powinno się zrobić cykli? 3.Czy w czasie trwania tych cykli trzeba robić jakąś dłuższą przerwę, np. 3 miesiące chelatacji, 2 tyg przerwy i znów chelatacja.? 4.Czy przez cały okrec chelatacji aż do końca stosować równocześnie DMSA+ALA, czy po jakimś czasie zrezygnować z DMSA? 5.JAkie proporcje ALA do DMSA są najkorzystniejsze? 6.CZy dawka chelatatora na masę ciała np. 5 mg tyczy się każdego z osobna (5 mg DMSA + 5 mg ALA) , czy obu na raz(2,5 ALA+2,5 DMSA)? Przepraszam za tak dużą ilość pytań, ale im bardziej mi się wydaje, że juz wszytsko wiem, tym więcej pytań się rodzi. |
donna31 | 05.06.2011 22:26:11 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #709562 Od: 2011-1-29 | O super wreszcie konkretne pytania ![]() Robię przerwy 4 dni. Zaczynam w piątek o 14, kończę w poniedziałek o 11:20. My lecimy co 2 godz 40 minut bo tak Inga najlepiej toleruje. Na początku lecieliśmy co 3 godziny i po 2 godzinach 40 minutach była wyraźnie pobudzona, rozkojarzona, tak długo z dawką po prostu nie dało się czekać. Myślę, że nie ma co tracić czasu i robić cykle co 4 dni. 1. harmonogram ok, ja zaczynałam dwoma cyklami samego DMSA, potem DMSA i ALA. Raz próbowałam zrobić cykl samym ALA ale za bardzo pobudziło grzyba i musiałam przerwać 2. mówi się o 100 cyklach, zwykle jak czytałam to ok. 50-70 były już super efekty. 3. nie trzeba robić dłuższych przerw 4. to już kwestia indywidualna. ALA wkracza do mózgu i ogólnie do organów, DMSA działa w przestrzeniach międzykomórkowych, więc ma "mniesjze pole rażenia", ale wyciąga w pierwszej kolejności ołów, więc też ma swoje plusy. Ja trzymam się zdania Cutlera, ktory pisze, że podawanie jednoczesne ALA i DMSA zwiększa szybkość/intensywność chelatacji o około 20%. Więc ja będę podawać ALA z DMSA. W USA popularne jest też chelatowanie w harmonogramie - 3 weekendy ALA+DMSA i 1 weekend samo DMSA. Co też jest fajne, to podawanie 2-3 ostatnich dawek samego DMSA, zmniejsza to ryzyko redystrybucji bo DMSA wyciągnie tę rtęć którą porzuciła ostatnia dawka ALA, wyciągnie ją z krwiobiegu i wydali z organizmu. Ja tak na początku robiłam, ale ostatnio jakoś zarzuciłam 5. Cutler pisze, że każda proporcja od 2:1 do 1:2 jest korzystna. Ja robiłam tak - 2 pierwsze cykle samo DMSA, 2 kolejne DMSA do ALA w proporcji 2:1 i teraz lecimy 1:1. Będę zwiększać proporcję na korzyść ALA, ale stopniowo. 6. Obu na raz (2,5+2,5) Ilość pytań w normie ![]() ![]() |
monikas172 | 06.06.2011 09:21:44 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #709699 Od: 2011-3-25 | Donna , dzięki za tak wyczerpujące odpowiedzi. Jeśli chodzi o brak pytań dotyczących mieszania (woda itp) i przechowywania, to to juz sobie wyczytałam, a poza tym jest to dobrze opisane (przynajmniej częściowo) na pdm.org.pl ![]() ![]() Zakupiłam sobie wagę jubilerską (koszt niewielki). Drożej by mi wyszło za każdym razem dzielenie w aptece na Bat. Chłopskich. Tym bardziej, ze nie podzielą mi jednorazowo wszystkiego, tylko bedę przecież chciała zwiększać dawki ![]() 1. Mieszać będę z wodą lub sokiem pomarańczowym ( ze względu na DMSA). 2. I tak myślę, że nie będę przygotowaywała większj ilośći roztworu, tylko będę mieszala przed samym podaniem. Moze tak być? Czy to się dobrze rozpuszcza? 3. Aha, czy po podaniu rozpuszczonej dawki można popijać płynami? Myślę, że najlepiej wodą. 4. A przy dawkach podawanych w dzień, to lepiej przed posiłkami czy w trakcie? 5. Najbardziej przeraża mnie to wstawanie w nocy, ale dla dobra dziecka wszytsko. Największym problemem będzie to, ze są wakacje i wyjazdy, hmmm. Ale jak się opuścui jakiś jeden cykl, to nic nie zaszkodzi. JAk bede leciała cyklami z przerwą 4 dni, to jak raz zrobię 11 dni to sie nic nie stanie. A widzisz, zasiałaś we mnie wątpliwość co do podania i rozpuszczania i jak zaczęłam analizować to się pojawiły pytania. Na prawdę serdecznie dziękuję z góry za odpowiedzi. Myślę, że za jakiś czas ja również będę mogła służyć pomocom innym rodzicom na tym forum. A co do Cytoflory - stosujemy od 2 tygodni i doszłam do dawki 2 zakraplacze 2 x dziennie. Nie widzę piorunujących efektów w mowie ( bo u nas tu największy problem), ale jelita działają cudnie, regularne wypróżnianie, ladne stolce. Cud, miód. Planuję stosować Cytoflorę przez cały okres chelatacji ( w clu ochorony jelit), ale zobaczę jak mi finanse na to pozolą. Pozostałe suplementy oczywiście od miesiąca już regularnie podaję. |
justa43 | 06.06.2011 10:39:56 |
Grupa: Użytkownik Posty: 5 #709759 Od: 2011-6-3 | Do donna:31 Dziękuje Ci bardzo za tak wyczerpującą odpowiedz, nie rozumiem ,może jeszcze wszystkiego , bo jestem laikiem w tym temacie, ale myśle ,że po przeczytaniu tych protokołów będzie już lepiej. Może troche napisze o synie... Kiedy miał 2,5 roku miał zdiagnozowany autyzm ,ale już dużo wcześniej przeczuwałam ,że jest z nim coś nie tak. Mam starszego syna ,więc miałam jakieś tam porównanie zachowań. Dominik bo tak ma na imie syn chory na AUTYZM ,problemy ze spaniem miał właściwie od zawsze ,a teraz to potrafi nie spać nawet 46 godzin . Próbowaliśmy już wszystkiego , bo ten problem jest już kupe lat. Obecnie dostaje Tisercin,ale nic mu on nie pomaga. Kilka lat brał Rispolept w ciągu roku potrafił przytyć 20kg.Tak na niego działają te tabletki.Dzisiaj waży 122kg. przy wzroście 180cm.Kiedy był mały jakoś sobie radziliśmy ,a teraz niestety nie mamy już sił. Jego zachowanie jest nie do wytrzymania :agresja nasiliła się ,kiedy zaczął dojrzewać ,wszystko niszczy co wpadnie mu w ręce ,kilka razy uciekł z domu. Od około 2 miesięcy zaczął sikać i robić kupe w majtki . Robi to chyba specjalnie bo kiedyś zawsze wołał ,że chce na ubikacje . Od jakiegoś roku doszło mu jeszcze plucie,mam wszystko oplute , pluje na wszystko i wszędzie . Potrafi na ulicy czy w autobusie napluć mi prosto w twarz . Jestem kłębkiem nerwów . Myśle sobie nie raz , że chyba pójde z nim na most i skocze z niego.Mamy u nas Stowarzyszenia dla osób autystycznych , młodsze dzieci mają terapie w pierwszej kolejności . My czekaliśmy półtora roku na terapie . Dokładnie rok temu miał terapie ,ale niestety po dwóch tygodniach terapii Dominik miał zły dzień był agresywny , był po nieprzespanej nocce ,ale zawiozłam go. Pani terapeutka powiedziała ,że syn jest agresywny rzuca przedmiotami itp... więc musi terapie wstrzymać. Namówili nas na turnus rehabilitacyjny był tam Norweg ,który zajmował się nieporządanymi zachowaniami . On miał dać nam dalsze wskazówki ,ale niestety Dominik nie spał tam , więc pokazał się z jak najgorszej strony i terapie miał wstrzymaną (do dzisiaj jej nie ma) Stwierdził ,że syn potrzebuje dwóch terapeutów a nie jednego , a niestety nasz Ośrodek nie ma takich terapeutów którzy by chcieli się zająć moim synem. Więc dałam sobie już spokój z terapią. Jedynie ma nauczanie indywidualne 10 godzin lekcyjnych w tygodniu. Wiadomo gdybym miała worek pieniędzy to i terapeuci by się znależli,aale niestety nie mam![]() |
annas | 06.06.2011 11:57:54 |
Grupa: Użytkownik Posty: 11 #709784 Od: 2011-5-29 | moja corka ma 5 lat-zespol aspergera czy tez moze byc poddana chelatacji.gdzie to sie robi,kto na to kieruje![]() ![]() |
donna31 | 06.06.2011 17:59:06 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #709959 Od: 2011-1-29 Ilość edycji wpisu: 2 | Monika - wiem, że dobrze opisane na pdm.org.pl bo opisywałam sama ![]() Mieszanie z sokiem musi być przy DMSA, ja przygotowuję roztwór na 3 dawki z góry, bo czytałam że DMSA może w formie roztworu w lodówce wytrzymać 8 godzin. Dzielenie proszku na dawki po 6,25 mg mnie dobijało, wolę dzielić na większe ilosci. Ja też się chelatuję i muszę sobie też podzielić dawki, więc to już się robi kłopotliwe. Ale oczywiście najbezpieczniej mieszać przed podaniem. Rozpuszcza się dobrze, tylko zostają takie farfocle ale to wypełniacz, nie przejmuj się tym. Kupiłam ALA innej firmy, z mniejszą ilością wypełniaczy i rozpuściło się super. Dawkę możnaby popić, tzn Inga nie popija ale mnie tak pali w przełyk, że muszę ![]() justa43 bardzo mi przykro z powodu tego co piszesz i bardzo Cię podziwiam, że szukasz nowych rozwiązań po tylu latach, wiele matek młodszych dzieci, gdzie (teoretycznie) nadzieja na poprawę jest jeszcze większa, nie ma takiej odwagi. jesteś z samego Szczecina tak w ogóle? Ja bym Ci doradziła tak: zacznij od DIETY. To podstawa. Na pdm.org.pl jest trochę o candidzie i wpływie na autyzm ale na sieci jest o tym mnóstwo. Co ja bym zrobiła? zaczęła od diety niskosiarkowej (eliminacja jajek, fasoli, soi, soczewicy, kalafiora, brokułów, nabiału). Na pewno powinna się zmniejszyć agresja. To bym zrobiła od razu. Spróbuj przynajmniej przez parę dni nie dawać NIC ale to nic z ww. produktów, nawet małego kawałka i zobaczysz, jaka będzie reakcja. Konieczne też będzie później wyeliminowanie z diety cukru i glutenu. To wszystko karmi grzyba w jelitach i powoduje, że jego toksyny oddziałują na mózg. Dieta to naprawdę podstawa. U Ingi wprowadziłam ją od razu za jednym zamachem, u Twojego syna na pewno trzeba będzie stopniowo, bo może się buntować bardziej, ale eliminacja siarki to akurat nie jest bardzo ciężkie. Do tego można wprowadzać suplementy w dawkach przeliczonych na wagę ciała wg tego wyliczenia http://www.pdm.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=9&Itemid=17 . Podstawowe to cynk i magnez. To na pewno powinien dostawać. A zamiast rispoleptu, który nieźle potarfi namieszać to może coś stabilizującego nastrój typu carbamazepina. Najważniejsze na początek to dieta bez siarkowych produktów. To powinno ograniczyć nadpobudliwość. Co syn lubi jeść? zaraz wymyślimy jakieś zamienniki na niedozwolone produkty. Co do chelatacji, to też na pewno bym spróbowała. Na pewno. Ale po wprowadzeniu diety. Chelatowanie organizmu, w którym są problemy z układem pokarmowym to nie najlepszy pomysł. Koszt chelatacji jest niemal żaden. KWas alfa-liponowy to może 20 zł za opakowanie a starcza na długo, koszt niezbędnych suplementów (nic specjalnego, zwykły cynk, selen, magnez, witaminy A, C i E - to tak naprawdę podstawowe) też nie jest duży. Jeśli chcesz, możesz najpierw wysłać włos do badania. Możesz wysłac albo do łódzkiego Biomolu (trochę beznadziejny mają opis wyników, ale badanie - prawidłowo zinterpretowane - może pokazać czy jest rtęć czy nie). W zeszłym roku koszt był jakoś 230 zł. Albo możesz wysłać do USA do Doctors Data (koszt 93 dolary, wysyłka 8,50 zł do USA - więc cena zbliżona) i to badanie jest dużo bardziej miarodajne. Najważniejsze to wprowadzać te zmiany powoli. Organizmy naszych autystów są bardzo wrażliwe. Podstawa to dieta, minimalna suplementacja, potem można zacząć chelatować. Jest to wysiłek obliczony na dłuższy czas, nic się od razu magicznie nie naprawi. Ale wg mnie warto go podjąć. Zajrzyj tu TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA to kopalnia informacji. Pisz w razie jakichkolwiek pytań. annas - chelatować można niezależnie od wieku. Kto na to kieruje? Hm i tu jest problem. W Polsce nie ma lekarza, który by pokierował chelatacją wg protokołu Cutlera. Niektórzy lekarze próbują "chelatować" naturalnymi prepratami, typu czosnek, kolendra, wodorosty, co może łatwo narobić więcej szkody niż pożytku (temat na osobny post). Na zalinkowanych wyżej artykułach z pdm.org.pl jest full informacji na temat protokołu, który został tak opisany przez dr Andrew Cutlera, że nadaje się do samodzielnego stosowania. Jeżeli jest stosowany prawidłowo - tzn wg tych zaleceń - małe dawki w krótkich odstępach czasu, to nie ma praktycznie możliwości wyrządzenia dziecku szkody. Nie słyszałam nigdy o tym, aby stosowanie protokołu komukolwiek zaszkodziło a rozmawiałam z kilkudziesięcioma osobami stosującymi protokół, a czytałam grubo ponad setkę relacji rodziców. Na podstawie swojej najlepszej wiedzy mogę stwierdzić że to nie powinno zaszkodzić nikomu. Mnie ani mojej córce na pewno nie szkodzi, a wręcz pomaga. |
monikas172 | 08.06.2011 23:24:49 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 48 #711370 Od: 2011-3-25 | Donna, jestem ogromnie wdzięczna za wszystkie odpowiedzi i rady. Waga ma przyjść jutro więc będzie testowanie czy załapie tak mała ilość. JAk nie, to odmierzę podwójną ilośc i to już sobie sama podziele. W każdym rzie bede jutro testowała. Co do apteki też ma obiekcje. A poza tym dzwoniłąm tam i rozmawiałąm z farmaceutką i ona zadawała zbyt dużo pytań. Na końcu stwierdziła, ze to nielegalne, bo oni nie mogą dzielić leków nie ze swojej apteki, ale pomagaja ludziom itp. Jak dla mnie była zbyt dociekliwa, co?, jak?, skąd leki?, jakie leki?, kto zlecił? itp 1.Chelatację rozpoczynam od piatku po przedszkolu, czyli pierwsza dawka DMSA 16.00. wiadomo cała sobota, cała niedziela, poniedziałek 8.00. No i moje pytanie: czy mogę zrezygnoać z tej ostatniej dawki w poniedziałek o 12.00? 2. Czy te 4 godziny przerwy w podawaniu, to na tyle restrykcyjne , ze 5-10 min spóźnienia dużo zmieni? CZy w ogóle możemy móić o jakimkolwiek opóźnieniu +/-. 3. W czym przechowujesz przygotowane dawki? Jakieś małe pojemniczki? No bo w lodówce, to jeszcze sie przypilnuje, ale jak trzeba dawkę wziąć ze sobą np. do torebki? Strasznie się boję, ale też mam ogronmą nadzieję, że tym pomogę mojemu dziecku. ![]() ![]() |
donna31 | 09.06.2011 06:31:22 |
![]() Grupa: Użytkownik Posty: 189 #711445 Od: 2011-1-29 | Monika 1. Cykl musi trwać minimum 2,6 doby, czyli trzy dni i dwie noce, spokojnie możesz skończyć w ten poniedziałek, jak nie możesz dać dawki o 12 to trudno, świat się nie zawali. 2. Może być do pół h opóźnienia, z tego co czytałam. Nam się też zdarzało. W ogóle to obserwuj, bp np Inga i ja najlepiej tolerujemy dawki co 2 h 40 minut. 3. Ja wsypuję proszek na 3 dawki do małej filiżanki, dodaję 3 ml płynu, mieszam, nabieram do trzech małych strzykawek po 1 ml płynu, zatykam strzykawki igłami i tak przygotowane dawki trzymam w lodówce. Na wyjście to robię tak (nie mam malutkiej lodówki turystycznej, przydałaby się), że biorę taki niewielki zamrożony wkład do lodówki turystycznej i zawijam w folię aluminiową razem ze strzykawkami, to trzyma chłód dość porządnie przez jakiś niedługi czas. Potem tylko odwijam folię, wyjmuję chłodną strzykawkę i siup do buzi. Nic się nie bój ![]() ![]() |
Electra | 14.03.2025 19:30:56 |
![]() ![]() |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |